Jak sobie poradzic z lisem, kuną itp. ? |
Autor |
Wiadomość |
agata392
Województwo: łódzkie
Wiek: 58 Dołączyła: 14 Lis 2009 Posty: 17 Skąd: kutno
|
Wysłany: 2010-04-05, 11:27 Jak sobie poradzic z lisem, kuną itp. ?
|
|
|
ludzie pomocy
zaczynam swoją hodowlę,miałam cztery piękne,pięciomiesięczne kaczuchy i jednego kaczora.
pewnej nocy prawdopodobnie lis włamał się do kurnika.zjadł 3 kaczki,a 1 kaczka i kaczor nie żyły,były pogryzione.kurnik jest drewniany,z tyłu była wydrapana i wygryziona nieduża dziura w deskach.a może to kuna,tchórz? co to mogło być ,i jak się przed tym bronić?
no i jeszcze jedno-jak zabezpieczyć ten kurnik-bo to coś może wracać i dalej polować?
pozdrawiam świątecznie. |
_________________ agata |
Ostatnio zmieniony przez Iro_mak 2010-04-05, 15:05, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
michal99
Województwo: mazowsze
Pomógł: 2 razy Wiek: 24 Dołączył: 02 Maj 2010 Posty: 12
|
Wysłany: 2010-05-03, 19:53
|
|
|
najprawdopodobnie to był lis
a kurnik trzeba ogrodzic siatka przynajmiej 1,3 m wysokości |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2010-05-03, 20:11
|
|
|
[quote="agata392"]z tyłu była wydrapana i wygryziona nieduża dziura w deskach.a może to kuna,tchórz? co to mogło być quote]
a jaka była wielkośc tego wydrapanego otworu? bo kunie czy tchurzowi wystarczy kilka cm średnicy żeby się wślizgnąć, a lisowia to wiadomo że dużo większy otwór potrzebny...
michal99 napisał/a: | a kurnik trzeba ogrodzic siatka przynajmiej 1,3 m wysokości |
samo ogrodzenie siatką nic nie pomorze, bo lis się bez trudu podkopie pod nią, dlatego potrzebne są fundamenty lub siatka wkopana w ziemię, ale z koleji siatka nie uchroni przed atakiem np kuny... a najleprzym rozwiązaniem będzie pastuch elektryczny wokół ogrodzenia |
_________________ marcinnn |
|
|
|
|
lew trocki
Województwo: lubelskie
Wiek: 29 Dołączył: 05 Sie 2010 Posty: 46
|
Wysłany: 2010-08-25, 12:42
|
|
|
Widzę, że od dawna nikt nie zagląda ale napiszę, że dobrym sposobem na tchórze i kuny jest proch. Ja użyłem prochu z petard i pomogło. |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2010-08-25, 16:05
|
|
|
lew trocki, Tzn. co z nim zrobiłeś ? przecież nie strzelałeś do nich z petard |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
pollobo
Województwo: opolskie
Wiek: 35 Dołączył: 27 Lip 2010 Posty: 41
|
Wysłany: 2010-09-10, 13:05
|
|
|
Podłącze się do tematu.
Dopiero zacząłem hodowlę kur (zielononóżek) i od razu nieszczęście.
Tydzień po tym jak zacząłem wypuszczać moje kury, kuna zaatakowała na poletku gdzie znajdują się kury. Wybieg jest otoczony siatką 2m wysoką, o małych oczkach.
Dzisiaj rano jeszcze wypuściłem 8 sztuk kur z kurnika, około 10-11 już było 7 sztuk. Znalazłem miejsce gdzie kura została pozbawiona życia. Na miejscu znalazłem odchody kuny, więc jestem pewny w 100% że jest to kuna.
I teraz jak jej się pozbyć? Myślałem że założę na wybiegu szczęki, ale w tej zagrodzie są jeszcze daniele, więc odpada ten pomysł.
Pomocy!!! |
|
|
|
|
polikarp89
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 3 razy Wiek: 34 Dołączył: 28 Sie 2009 Posty: 261 Skąd: Hyżne
|
Wysłany: 2010-09-10, 14:15
|
|
|
Może załatw sobie gęsi one będa bronić terytorium przed atakiem takiego małego drapieżcy a pozatym będą sie drzeć jak wróg zaatakuje. Chyba że do ogrodzenia wpuścisz psa i po kłopocie |
|
|
|
|
18marcinnn
REDAKTOR
Województwo: mazowieckie
Pomógł: 10 razy Wiek: 33 Dołączył: 06 Cze 2008 Posty: 618
|
Wysłany: 2010-09-10, 16:17
|
|
|
pollobo napisał/a: | Myślałem że założę na wybiegu szczęki, ale w tej zagrodzie są jeszcze daniele, więc odpada ten pomysł. |
to by było bardzo nie etyczne, wiesz jakie męczarnie byś mógł zgotować temu zwierzęciu, albo uciełoby mu którąś z kończyn po czym by uciekło i niesamowicie cierpiało... Zakup sobie żywołapkę, a potem wywieź gdzieś tą kunę |
_________________ marcinnn |
|
|
|
|
krzychu w1
Województwo: podkarpacie
Wiek: 57 Dołączył: 27 Sie 2008 Posty: 20 Skąd: Przemyśl
|
Wysłany: 2010-09-10, 18:28
|
|
|
Na kunę nie ma tak prostego sposobu,wspaniale sie wspina i w szczęki nie bardzo chce wejsć.Żywołówkę jest dobrym rozwiązaniem ,ale nie zawsze pierw wejdzie w nią drapieżnik,czasem najpierw nadusi kurek.Ja mam swoje woliery ogrodzone pastuchem elektrycznym,jedna nitka na ogrodzeniu,druga przy ziemi.Za płotem mam las a jak dotąd nic mi nie zginęło.Czasem tylko jastrząb zaatakuje ale na to pastuch nie pomoże.
Koszt takiego pastucha jest podobny do ceny pułapki,około 150 zł,a można pociągnąć 10km. ogrodzenia. |
|
|
|
|
pollobo
Województwo: opolskie
Wiek: 35 Dołączył: 27 Lip 2010 Posty: 41
|
Wysłany: 2010-09-10, 21:12
|
|
|
No dzięki za pomysły. Puki co kupiłem tą żywołapkę. Zobaczę co to da. Jeżeli nic to pozostaje albo pastuch albo zrobić siatkowany wybieg.
18marcinnn, może nie etyczne...ale etyczne jest zabijać taką piękną młodą zielononóżkę?
Będę walczył i poddać się nie zamierzam. Wywiozę kuny do pobliskiego miasta, tam będą miały gołębi pod dostatkiem |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2010-09-11, 10:34
|
|
|
pollobo napisał/a: |
18marcinnn, może nie etyczne...ale etyczne jest zabijać taką piękną młodą zielononóżkę?
Będę walczył i poddać się nie zamierzam. Wywiozę kuny do pobliskiego miasta, tam będą miały gołębi pod dostatkiem |
Dobre wiec etycznie będzie gdy zabija starą i brzydką
Wywież ją daleko bo inaczej wróci |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
pollobo
Województwo: opolskie
Wiek: 35 Dołączył: 27 Lip 2010 Posty: 41
|
Wysłany: 2010-09-11, 11:02
|
|
|
Napaść na kury w ogóle jest nie etyczna . Takie bezbronne, niewinne kuraki.....
Wywiozę oooj daleko, do domu na 200% nie wróci, chyba że pojedzie stopem |
|
|
|
|
pollobo
Województwo: opolskie
Wiek: 35 Dołączył: 27 Lip 2010 Posty: 41
|
Wysłany: 2010-09-30, 13:37
|
|
|
Mam takie pytanie. Jest możliwe żeby kot zabił mi kurę 9 tygodniową?
Jakiś czas temu jakiś drapieżnik zabił mi kurę. Kupiłem żywołapkę, ale żaden gryzoń się nie złapał.
Od jakiegoś czasu zaobserwowałem masowe zainteresowanie kotów moim wybiegiem. Dzisiaj musiałem odpędzać 4różne koty od mojego ogrodzenia.
Jeżeli jest to możliwe, to w jaki sposób pozbyć się tych kotów? Bo raczej odstrzeliwanie nie wchodzi w grę. |
|
|
|
|
kurkazpodworka
Województwo: Kujawsko-pomorskie
Dołączyła: 06 Wrz 2010 Posty: 46
|
Wysłany: 2010-09-30, 14:35
|
|
|
pollobo napisał/a: | Mam takie pytanie. Jest możliwe żeby kot zabił mi kurę 9 tygodniową?
Jakiś czas temu jakiś drapieżnik zabił mi kurę. Kupiłem żywołapkę, ale żaden gryzoń się nie złapał.
Od jakiegoś czasu zaobserwowałem masowe zainteresowanie kotów moim wybiegiem. Dzisiaj musiałem odpędzać 4różne koty od mojego ogrodzenia.
Jeżeli jest to możliwe, to w jaki sposób pozbyć się tych kotów? Bo raczej odstrzeliwanie nie wchodzi w grę. |
Ja mam koty i mam kury,nigdy kot nie zaatakowal mi kurczaka a zainteresowanie wybiegiem moze byc spowodowane myszami ktore teraz szukaja jedzenie i schronienia w kurniku.Mysle ze koty czekaja na myszy u Ciebie. |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2010-09-30, 15:40
|
|
|
U mnie kot sąsiada zabił kuropatwę skalną i kilka innych ptaków.Po zaplaceniu szkód, kot znalazł nowe miejsce zmieszkania Popytaj w sklepach, są jakieś środki, które podobno odstraszają koty. |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
|