PERLICE - krzywica w zimie |
Autor |
Wiadomość |
Olshi
Województwo: małopolskie
Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 28
|
Wysłany: 2010-01-19, 11:58 PERLICE - krzywica w zimie
|
|
|
Dwa dni temu zauważyłem że jedna z perlic dziwnie sie zachowuje i siedzi w kurniku. Gdy wyszła z kurnika zobaczyłem że kuleje i ma środkowy palec u nogi mocno wykrzywiony. Dzisiaj już niestety ledwo chodzi i zachodzą jej noga na nogę. Samiczka ta siedzi w kurniku i nie wychodzi na zewnątrz kiedy inne perliczki biegają po wybiegu. Zastanawia mnie tylko dlaczego perliczce tej wykrzywiają się palce, kiedy ja ptakom podaje między innymi surową tartą marchew i pietruszke i jabłka, w których są witaminy. Pamiętam też że gdy miałem małe kurczęta czubatki polskiej brodatej olbrzymiej, to też jednemu z nich zaczęły się wykrzywiać palce i tak już mu pozostało - nigdy sie nie wyprostowały .
Mam więc pytanie, co jeszcze można podawać perlicom w zimie aby zapobiec podobnym sytuacjom. Być może przez te mrozy tak jej się palce wykrzywiły?? Chciałbym jeszcze uratowac tą samiczke, jest to perliczka czarna, ładna, była by świetną reproduktorką , a póki co siedzi samotna w kurniku z zamkniętymi oczami |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-07, 12:21
|
|
|
U mnie tez był taki problem i według mnie jest to spowodowane przez niskie temperatury,tylko nie zabieraj tej Perliczki do mieszkania bo ja tak kilka przyniosłem i wszystkie dostali jakiejś krzywicy i popadali,najlepiej zostaw ja w kurniku i zadbaj zeby miala sucho. |
|
|
|
|
Olshi
Województwo: małopolskie
Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 28
|
Wysłany: 2010-03-07, 18:05
|
|
|
I tak już padła ta samiczka, Widać, perliczki jednak są delikatne i wrażliwe na bardzo niskie temperatury:/ |
|
|
|
|
darek72
OPIEKUN DZIAŁÓW
Województwo: opolskie
Pomógł: 3 razy Wiek: 51 Dołączył: 21 Mar 2008 Posty: 308
|
Wysłany: 2010-03-07, 18:23
|
|
|
Witam! Perliczki dobrze znoszą niskie temperatury,pod warunkiem,że pochodzą z wczesnych lęgów.Hodowałem te ptaki przez kilka lat i wychowywały się bez problemu. Pewnego roku podłożyłem ich jajka po 20.sierpnia.Pisklęta-jak łatwo obliczyć-wykluły się przed końcem września.Były bardzo żywotne,bo do połowy października było b.ciepło,ale później zauważyłem,że większość z nich ma silnie powykrzywiane palce.Jedna samica nie umiała nawet chodzić,wciąż przysiadała w ustronnych miejscach.Wiosną ptaki doszły do siebie,ale ich palce pozostały silnie zdeformowane.Pozdrawiam,Darek |
_________________ Darek |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-07, 18:38
|
|
|
A w zimie chodziły po dworze czy trzymałeś je w kurniku?U mnie tez samica wysiedziała perliczki pod koniec sierpnia i na początku się dobrze chowały ale gdy przyszły mrozy zaczęli im się krzywic palce wiec zamknąłem je w kurniku ale było juz za późno i wszystkie padły. pozdro. |
|
|
|
|
Olshi
Województwo: małopolskie
Dołączył: 09 Sty 2010 Posty: 28
|
Wysłany: 2010-03-07, 19:38
|
|
|
U mnie normalnie chodziły na dworze, a kiedy chciały wchodziły same do kurnika... Pozostałe perliczki narazie się dobrze trzymają tylko jedna samica padła, miała bardzo silnie wykrzywione palce |
|
|
|
|
ana
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 1 raz Dołączyła: 11 Maj 2007 Posty: 49
|
Wysłany: 2010-03-08, 20:04
|
|
|
U mnie jest podobnie...mam perliczki z początku września - jedna z nich już jako pisklę miała powykręcane palce, słabo rosła, ale jakoś dawała sobie radę. Teraz widzę, że już dwie mają pokręcone palce, jedna zupełnie nie wychodzi z kurnika, druga troszkę. Śpią na ziemi, dostają wodę i jedzenie w kurniku i jakoś dają sobie radę. Może jak się ociepli, to trochę im się poprawi? |
|
|
|
|
krzyho0661
Województwo: Lubelskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 31 Dołączył: 24 Lut 2010 Posty: 93 Skąd: Macoszyn
|
Wysłany: 2010-03-08, 20:14
|
|
|
Wątpię czy po nadejściu ciepła będzie lepiej,w zeszłym roku tez mi padały i tylko 2 przeżyły do wiosny ale gdy je wypuściłem na dwór to i tak pare dni później padły bo choroba była bardzo zaawansowana, ale miejmy nadzieje że się myle powodzenia. |
|
|
|
|
|