Przesunięty przez: Kamil Kowalski 2007-05-22, 11:47 |
ZAGUBIONE/ZNALEZIONE PTAKI |
Autor |
Wiadomość |
Bażancia matula
Iluzja
Województwo: śląskie
Pomogła: 8 razy Wiek: 27 Dołączyła: 19 Wrz 2006 Posty: 584 Skąd: zza krzaka ;-)
|
Wysłany: 2007-05-12, 20:19
|
|
|
myślę że nie musisz go karmić , on sam sobie będzie jadł co chce , ale możesz kupić mieszkankę specjalną dla gołębi , z różnych nasionek połóżna misce , lub wysyp ... |
|
|
|
|
Adrian14
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: Kuj-Pom
Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 230 Skąd: Żołędowo/Bydgoszczy
|
Wysłany: 2007-05-12, 22:37
|
|
|
Katula-Myślę że to nie jest dobry pomysł...
Proponuje inne wyjście:
Złap owego gołębia(podejrzewam że jest to gołąb pocztowy) i spisz numer obrączki.
Po Tym numerze można dojśc kto jest właścicielem gołębia...
Takie bawienie się w odnajdywanie właściciela ma sens(napisanie ogłoszenia w prasie lokalnej) jak np. przyjdzie do Nas jakis rasowy pies i żeby odnalazł swoich właścicieli celowo nie podajemy szczegółów, ponieważ mógłby trafić do "złodzieji" |
|
|
|
|
Tiplerek
Hodowca gołębi
Województwo: Podlaskie
Pomógł: 4 razy Wiek: 33 Dołączył: 30 Lip 2006 Posty: 140 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2007-05-14, 21:13
|
|
|
Owszem popieram Adriana i dodam jeszcze ze owy prawowioty Wlascicel Golebia, powinien posiadac do Niego Karte Wlasnosci. Pozdrawiam . |
_________________ Hodowca gołębi:
-Budapesztański Wysokolotny
Kontakt:
robertr012@o2.pl |
|
|
|
|
Katula
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 12 Maj 2007 Posty: 5
|
Wysłany: 2007-05-16, 08:59 Znajdek
|
|
|
Witam
Na dzień dzisiejszy sprawa wygląda tak:
gołąb na moje amatorskie oko jest podobny do aragana lub hanowerskiego, ma dwie obrączki - zielona, ale odczytać udało mi się tylko końcówkę 06.8906
druga czerwona i odczytane cyferki (nie wszystkie) to 14
Wylądował w ogrodzie w zeszłą niedzielę 06-05 i nie miał żadnych uszkodzeń
Dostaje specjalistyczną karmę energetyzującą z witaminami i wodę
Wyczytałam, że jak nabierze sił to sam może wrócić do domu
Chętnie odczytałabym całą obrączkę, żeby wiedzieć z jakiego okręgu pochodzi i skontaktować się z kimś kto eweidencuje obrączki, ale nei wiem jak, żeby mu nie zrobić krzywdy:)
On na mnie turka:))))
Jak się zbliżam:))))
Trochę źle zostałam zinterpretowana chyba bo ani przez moment nie chciałam go odbierac właścicielowi, wręcz przeciwnie chcę go odnaleźć, może mieszka gdzieś blisko i po prostu po niego przyjedzie...
Wiem jak to jest jak się tęskni za swoim zwierzakiem....
Przeszukję również wszystkie ogłoszenia o zagubionych i staram sie znaleźć po numerach, które udało mi się odczytać, na razie bezskutecznie.
Będę wdzięczna za porady jak bezpiecznie dla gołębia odczytać obrączkę
No a jak się wyedukuję to założe sobie gołębnik:)
Cudne ptaszyska
Pozdrawiam
Kaśka |
|
|
|
|
dakota2000
dakota2000
Województwo: pomorskie
Wiek: 74 Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 81 Skąd: Hel
|
Wysłany: 2007-05-16, 09:46
Nr Tel.: 694901166 |
|
|
Na obrączce jest zapisane wszystko o pochodzeniu gołębia,ale trzeba ją poprawnie odczytać. |
|
|
|
|
Katula
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 12 Maj 2007 Posty: 5
|
Wysłany: 2007-05-16, 14:24 Hmmm
|
|
|
To wiem, że na obrączce jest zapisane wszystko i czytać tez umiem;)
Prosiłam o rade jak to zrobić bez szkody dla gołebia
Pozdrawiam
Kaśka |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Katula
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 12 Maj 2007 Posty: 5
|
Wysłany: 2007-05-16, 15:33 o:)
|
|
|
Wieczorem można go podejść bardzo blisko i złapać, ale to dla niego stres więc spróbuję rzeczywiście z lornetką
Dziekuję |
|
|
|
|
Adrian14
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: Kuj-Pom
Pomógł: 4 razy Wiek: 32 Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 230 Skąd: Żołędowo/Bydgoszczy
|
Wysłany: 2007-05-16, 17:11
|
|
|
Katula-Gołębia możesz śmiało złapac(nic mu się nie stanie tylko będzie trochę przestraszony) lub poprosić któregoś z okolicznych hodowców o złapanie go, a Ty w tym czasie spisała bys wszystkie numery na obrączce.
Pozdrawiam |
|
|
|
|
Katula
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 12 Maj 2007 Posty: 5
|
Wysłany: 2007-05-16, 18:36 Numery
|
|
|
pl 0253.06.9068
Pozdrawiam
Kaśka |
|
|
|
|
ZYZIO
rumian
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Łosice
|
Wysłany: 2007-05-19, 17:07 KTO KOLWIEK WIDZIAł KTO KOLWIEK WIE NIECH DA ZNAK????
|
|
|
DNIA 18 MAJA dawałem bażantom wodę i mi uciekły dwa bażąnty : samiec królewski i kurka złota.Kurkę już złapałem, ale koguta jeszcze nie. Jak by ktoś co wiedział jak go znaleźć?? jak by ktoś mugł przekażać mi jakieś wskazówki gdzie on może przebywać???Przeszukałem już 6 hektarów sadu sam i z psami i nic.Na zime może wróci ale za póżno bo kurka niesie jajka.
patrzyłem po wszystkich wysokich drzewach w okolicy po zmroku i nic zero śladów.
to był mój błąd niemiał podciętych lotek
czy jest jakaś metoda aby go złapać????? |
|
|
|
|
wanted
wanted
Województwo: pomorskie
Pomógł: 34 razy Wiek: 50 Dołączył: 20 Lip 2006 Posty: 1773 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
|
Wysłany: 2007-05-19, 17:12
|
|
|
ZYZIO, samca królewskiego praktycznie nie. Ptaki te są z zachowania już trochę dzikie i płochliwe. Nie masz co się zadręczac, mi kiedyś zwiał samiec olśniaka himalajskiego i...... -wybrał sobie wolność, a czy żyje czy nie, to już mi nie wiadomo.
Nie tylko to mi uciekło.
żonie mojej zwiała mandarynka i świastu chilijski jak byłem na śląsku oraz uszak biały, ale jego złapano.
Podczas remontu wolier, zwiała mi samica humeo. Zupełnie o niej zapomniałem że tak jeszcze ona została nie złapana.
Kiedyś synek wypuścił mi na wolnośc rozelle białolice, widok piękny jak latały wolno.
Nie ty sam. |
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
www.aviornis.com.pl
|
|
|
|
|
ZYZIO
rumian
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Łosice
|
Wysłany: 2007-05-19, 20:15
|
|
|
widzę że także w tym temacie nie jestem sam........
miałeś ogromne straty w porównaniu do mojich, rozmawiałem dziś z sąsiadem który kiedyś też w to się bawił ale nic nie widział....
a mogłem podciąć lotki ale doszłem do wniosku że lepiej będzie im się bronić wrazie ataku drapieznika jak by cuś wlazło a to zawsze zajdzie wejście... |
Ostatnio zmieniony przez ZYZIO 2007-05-19, 23:58, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-05-19, 20:55
|
|
|
ZYZIO, miałem kiedyś podobną sytuacje z kaczkami krzyżówkami, chodziły sobie cały czas wolno po ogrodzie z niepodciętymi lotkami, a na noc wchodziły do kurnika, czasem sobie gdzieś leciały, ale zawsze wracały i tak było przez ponad rok, aż pewnego wieczora coś je wystraszyło i pofrunęły, i że było ciemno poleciały gdzieś nie wiadomo gdzie i nie mogły pewnie wrócić, nawet widziałem jak odlatują...
Mimo iż nie są to zbyt cenne ptaki, to była wielka dal mnie strata ponieważ miałem je od małego i były bardzo oswojone, fajnie było patrzeć jak z lenistwa nie chciało im się chodzić an stawik tylko z kurnika prosto frunęły do wody... i z kurami, żyły w przyjaźni... |
|
|
|
|
ZYZIO
rumian
Województwo: mazowieckie
Dołączył: 10 Maj 2007 Posty: 36 Skąd: Łosice
|
Wysłany: 2007-05-20, 11:04
|
|
|
trudno niebył to najcenniejszy ptak u mnie i niemiałem pewności czy to niejest rodzina z kurką bo tą parkę dostałem. To nie jest tak drogie jak olśniaki kupie drugiego ładniejszego i wogóle oswojonego...... |
|
|
|
|
|