|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Zasiedlanie oczek wodnych, stawów ... -Propozycje. |
Autor |
Wiadomość |
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-05-28, 20:32
|
|
|
Kamil Kowalski, a od kiedy zabierasz żółwie do ogrzewanego pomieszczenia?
Też kiedyś chciałem w oczku trzymać żółwie, ale bałem się, że mój pies im coś zrobi... |
Ostatnio zmieniony przez Rocki 2007-05-28, 20:33, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-05-28, 20:43
|
|
|
Rocki, nigdy - nie zabieram nich w ogolę- oczko ma 1,5 metra głębokości - i zimują w nim.
dwa lata temu dostałem jednego żółwia, w lecie dałem go do oczka (starego, mniejszego, głębokość 12cm) i jakoś na jesień nie mogłem go znaleźć, myślałem że pies albo kot czy coś innego go złapało...
Na wiosnę patrzę a tu żółw wygrzewa się do słońca przezimował - ( przypomnę tylko że 2 lata temu były mrozy po -35 stopni) - i od tamtego czasu one sobie w oczku zimują - jedynie ostatnio przez miesiąc były w domu jak powiększałem stare oczko. Dobra rada jeśli chcesz zimować żółwia w "stawie" to musisz mieś minimum 20 cm (im więcej tym lepiej) piasku na dnie i pamiętać o odpowiedniej głębokości. |
_________________
>> Phelsuma - Hodowala Phelsum >> Solary - Systemy solarne >> Spis Hodowców >> Koszulki dla Hodowców >> Darmowe Książki |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-05-28, 20:47
|
|
|
A można trzymać żółwie z karasiami w oczku? |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-05-28, 22:23
|
|
|
Ja miałem żółwika wielkości sporego talerza obiadowego, siedział w akwarium, latem w wannie na dworku, miał deskę, na której się wygrzewał. Karmiłem go kijankami, ddzownicami, i oczywiście rybkami zjadał wszystkie nawet takie po 25 cm. Oczywiście były to japonce, czyli chwast w stawie hodowlanym a nie karasie czerwone. Duże to najczęściej łapał po zmroku rano zostawało kilka łusek. Ale moja przygoda się skończyła z nim, kiedy moja mama wydała go do palmiarni w Gnieźnie, bo podobno śmierdział. W co wątpię po prostu za nim inni w domciu nie przepadali. Zimował w przestronnym terrarium, zimom jadł mrożone karasie, serca drobiowe, czasami kawałek piersi. |
|
|
|
|
Kamil Kowalski
Loża zasłużonych Założyciel Forum!
Województwo: Małopolska
Pomógł: 7 razy Wiek: 38 Dołączył: 08 Cze 2006 Posty: 1831 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2007-05-31, 14:27
|
|
|
Karaśki kolorowe:
1.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 1006 raz(y) 60,29 KB |
|
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-09-21, 20:48
|
|
|
Kamil, piękne rybki
Mam duże oczko, ok 20 000 litrów, a w nim mieszka osiem karpi koi .... + przychówek
Choć zdarza sie to sporadycznie, moje karpie wytarły się naturalnie, same z siebie i to co najmniej trzykrotnie
W oczku mam narybek w trzech rozmiarach i ... problem co zrobić z maluchami jak podrosną
Czy ktoś jeszcze może się pochwalić oczkiem, stawem itp? |
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-09-21, 21:35
|
|
|
Ja mam staw, który 2 lata temu przeszedł gruntowna rekultywacje (wymiary 30 na 20). Jest zarybiony karpiami lustrzanymi, linami, które się wytarły w zeszłym roku i jest ich aż za dużo. Jest też kilka amorów, które przez rok urosła z małych rybek do 60 centymetrowych okazów oraz dla ozdoby i po to żeby zjadały komary zostały wpuszczone do tego stawu złote orfy w ilości 5 sztuk. Karpie obecnie maja po 50 centymetrów i ważą ponad 2 kilo. Jeśli ktoś by potrzebowała narybek lina to zapraszam z podrywka. |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-09-21, 22:11
|
|
|
Mateusz, zazdroszczę stawu Marzy mi się taki duuuży staw, żeby można było po nim i w nim pływać
Niestety u mnie to niewykonalne
A jak z obsadą roślinną? Jak radzicie sobie z utrzymaniem czystości i odpowiednich parametrów wody? |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-09-21, 22:31
|
|
|
Ja również posiadam staw wwymiarów 40m na 30m. Mam w nim dosłownie multum karasi. Jest to staw do podlewania sadów. Raz na rok jest gruntownie oczyszczany. Ogólnie woda jest czysta. I zawsze w wakacje jest frajda że można popływać |
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2007-09-22, 10:07
|
|
|
Roślin w moim stawie prawie niema, za wyjątkiem kępy moczarki kanadyjskiej, która zwalczam. Przy brzegu rośnie trochę sitowia,. Pyzatym nic nie rośnie, bo amury zjadają wszystko. Bardzo bym chciał żeby kiedyś rosły w nim nenufary. Co do parametrów wody to za bardzo się tym nie zajmuje ponieważ woda jest ciągle świeża ponieważ dopływa do niego nadmiar wody z hydroforni (nie chlorowanej).
W razie komplikacji w upalne dni wkładana jest do niego pompa, która dodatkowo natlenia wodę. Dodatkowo 2 razy w roku woda jest odkażana nadmanganianem potasu (na wiosnę i na jesień). |
|
|
|
|
DAWID1234
Województwo: MAŁOPOLSKIE
Dołączył: 05 Lip 2007 Posty: 21
|
Wysłany: 2007-09-22, 14:54
|
|
|
Co prawda nieposiadam stawu a tylko małe oczko wodne,ale zato całe lato kwitną w nim
nenufary a wiosną kaczeńce.Plywa w nim kilka karasi ozdobnych,w gorące dni przylatują do
niego ptaki żeby ugasić pragnienie.Jest też mała kaskada ktura nadaje mu życia charakterystycznym pluskaniem.
Obraz 426.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 906 raz(y) 98,2 KB |
Obraz 014-1.jpg
|
Pobierz Plik ściągnięto 902 raz(y) 160,84 KB |
|
|
|
|
|
jakub
HODOWCA PTAKÓW
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 852 Skąd: oborniki
|
Wysłany: 2009-01-04, 15:28
|
|
|
Widzę ,że znacie się na stawach. Ja w tym roku mam zamiar wykopać stawek o głębokości około 2 metrów, szerokości 2 metrów i długości 5 metrów. Będą problemy z tym stawkiem odnośnie wody. Oczyiście woda nigdy nie będzie wymieniana, czy nie zrobi się zielona? Jak można temu zapobiec? |
_________________ Jeżeli masz jakieś pytanie, interesuje Cię opis jakiegoś ptaka to napisz do mnie na PW bardzo chętnie pomogę. |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2009-01-04, 17:15
|
|
|
jakub, Jedynym wyjściem jest odpowiednie obsadzenie roślinami,Nie tylko z tzw.strefy głębokiej lilie wodne,grążele,ale także różne gat,sitowia,tatarak,irys wodny.Oraz rośliny takie jak moczarka kanadyjska,rogatek wodny.
Ale kaczek do niego nie wpuścisz bo wszystko zniszczą . |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
mateusz20
Loża zasłużonych
Województwo: Wielkopolskie
Pomógł: 10 razy Wiek: 37 Dołączył: 09 Lip 2006 Posty: 1180 Skąd: Woźniki (ko.Gniezna)
|
Wysłany: 2009-01-04, 19:01
|
|
|
Trochę się podszkoliłem w stawiarstwie, ostatnio.
Pod pojęciem staw rozumie się zbiornik o głębokości do 3 metrów, do którego dna docierają promienie słoneczne. Jeżeli to ma być staw hodowlany to nie polecam obsadzać go trzcina, w ogóle lepiej go niczym nie obsadzać , strefa litoralu rozwinę się z czasem sama. Jeżeli chcesz tam sądzić lilie to zapomnij o wpuszczaniu do tego stawu amurów, zeżrą wszystko.
Osobiście polecam amury bo w odpowiedniej obsadzie są bardzo pożyteczne.
Nie polecam wpuszczać do stawu tak zwanego rybiego chwastu, czyli ryb typu karaś, ciernik ukleja itp.
A żeby woda nie zzieleniała to wymagana jest odpowiednia obsada ryb dużych które kopia w dnie, np. karpie, ich żerowanie spowoduje zmętnienie wody a tym samym zapobiegnie się zakwitowi glonów a tym samym nie wystąpi w stawie przyducha. Natomiast jeżeli nie będzie w tym stawie ruchu wody to i tak wystąpi przyducha, dlatego jak jest ciepło przez długi czas to należy w stawie zamontować pompę zanurzeniowa i wystawić jej końcówkę z metr nad powierzchnie, wywoła to wymuszony ruch wody i natlenienie zbiornika. Objawem drastycznego niedoboru tlenu będzie śniecie ryb, pierwsze padną amury.
Dodatkowo , aby zapobiec rozwojowi chorób i zapewnić rybom odpowiednia ilość zooplanktonu należy ściśle kontrolować pH wody. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|