Drzewka bonsai sztuka czy męczenie roślin |
Autor |
Wiadomość |
Kituś
dawny user
Województwo: Małopolska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 711 Skąd: ---
|
Wysłany: 2007-10-03, 20:31 Drzewka bonsai sztuka czy męczenie roślin
|
|
|
Co powiecie na temat Japońskiej sztuki formowania drzewek ?? Czy uważacie ją za piękną czy raczej za ohydnym znęcaniem sie nad bezbronnymi roślinami ??? Ja Uważam ten rodzaj sztuki za bardzo ładny A tu kilka zdjęć drzewek http://www.walter-pall.de/laubbbfortg.htm
Mile też widziane wasze prace w formowaniu drzewek ja swoje zamieszczę gdy zrzucą liście |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-10-04, 09:14 Re: Drzewka bonsai sztuka czy męczenie roślin
|
|
|
Kituś napisał/a: | Co powiecie na temat Japońskiej sztuki formowania drzewek ?? Czy uważacie ją za piękną czy raczej za ohydnym znęcaniem sie nad bezbronnymi roślinami ??? Ja Uważam ten rodzaj sztuki za bardzo ładny A tu kilka zdjęć drzewek http://www.walter-pall.de/laubbbfortg.htm
Mile też widziane wasze prace w formowaniu drzewek ja swoje zamieszczę gdy zrzucą liście |
Odpowiem trochę przewrotnie
Bonsai niewątpliwie jest sztuką, efekty są pięknevi budzące podziw, ale ... dla mnie to znęcanie się nad roślinami
Osobiściwe stawiam na naturę, w przypadku ogrodu delikatnie wspomaganą |
|
|
|
|
AL
Specjalista Administrator Alicja Pańka
Województwo: Śląskie
Pomogła: 72 razy Wiek: 67 Dołączyła: 13 Lip 2007 Posty: 2454
|
Wysłany: 2007-10-04, 16:00
|
|
|
Piękne są,ale według niektórych uczonych,rośliny potrafią odczuwać ból i potrafią przekazywać negatywne i pozytywne emocje innym roślinom. |
_________________ http://www.garnek.pl/panka |
|
|
|
|
Kituś
dawny user
Województwo: Małopolska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 711 Skąd: ---
|
Wysłany: 2007-10-04, 17:16
|
|
|
Tak macie racje w każdym bądź razie niektóre z tych drzewek wyglądają jak prawdziwe wiekowe okazy rosnące na polu lub w lesie. Ale są też dziedziny tej sztuki, które mi sie nie podobają np. obdarcie z kory lub zostawienie tylko kilku liści na drzewie |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-10-04, 23:23
|
|
|
Kituś napisał/a: | Tak macie racje w każdym bądź razie niektóre z tych drzewek wyglądają jak prawdziwe wiekowe okazy rosnące na polu lub w lesie. Ale są też dziedziny tej sztuki, które mi sie nie podobają np. obdarcie z kory lub zostawienie tylko kilku liści na drzewie |
Dodam do tego skręcanie gałęzi drutem i skrapianie ran sokiem z cytryny , żeby drzewko się skręcało
Na jego miejscu też bym się skręcała, zapewne |
|
|
|
|
Ernest
Hejak co za forum!!!
Województwo: Mazowiedzkie
Wiek: 35 Dołączył: 25 Mar 2007 Posty: 76 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2007-10-05, 17:00
|
|
|
Wygląda to pięknie, ale po waszych wypowiedziach jak i posiadaniej wiedzy nie pochwalam |
_________________ Witam! Jeśli masz psa i nie masz czasu na wyjście to za jedyne 5-7zł. [w zależności od wielkości] możesz zyskać spokój. Zrobię to za Ciebie!!! Pies musi jedynie posiadać ważne zaświadczenie szczepienia przeciwko wściekliźnie, a w przypadku dużych i średnich kaganiec. Realizacja tylko na terenie Siedlec. Chcesz więcej info pisz pw. |
|
|
|
|
jakub
HODOWCA PTAKÓW
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 28 Gru 2006 Posty: 852 Skąd: oborniki
|
Wysłany: 2007-10-07, 20:32
|
|
|
Mam w domu dwa drzewka bonsai (karmona drobnolistnai fikus retusta) szczerze mówiąc mam mieszaną na temat tego czy to sztuka czy meczenie roślin. Pamiętajmy jednak że te drzewka to natura i ze mocniejszy osbnik przetrwa wypierając słabszego.
Drzewka w naszym domu też walczą z tym przecinaniem korzeni i łodyg a także kręceniem drutem, najsilniejsze przetrwają a slabsze zginą. Takie jest prawo natury i nie morzemy mu sie przeciwstawić bo konsekwencje mogą nie być zbyt ciekawe. |
_________________ Jeżeli masz jakieś pytanie, interesuje Cię opis jakiegoś ptaka to napisz do mnie na PW bardzo chętnie pomogę. |
|
|
|
|
Bażancia matula
Iluzja
Województwo: śląskie
Pomogła: 8 razy Wiek: 27 Dołączyła: 19 Wrz 2006 Posty: 584 Skąd: zza krzaka ;-)
|
Wysłany: 2007-10-10, 19:42
|
|
|
Ja myślę bardzo przewrotnie na ten temat .
Myślę że z jednej strony drzewka tylko w jakimś stopniu cierpią , bo gdyby strasznie to ,,przeżywały,, to by umierały po każdym ,,zabiegu,, ...
Ale uważam tez , że takie ,,zabiegi,, drzewek powinny się odbywać rzadziej bo naprawdę te rośliny mogą cierpieć , nawet jeśli cierpią tylko trochę , to im częściej będziemy je ,,poprawiać,, to one będą naprawdę umierać i chorować ....
wszystko OK. tylko bez przesady i z umiarem ! |
|
|
|
|
kacpisułtan [Usunięty]
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:06
|
|
|
A jak tobie robil by ktoś rany skalpelem to też byś ciepiała i nie umierala. |
|
|
|
|
Kituś
dawny user
Województwo: Małopolska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 711 Skąd: ---
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:10
|
|
|
Bażancia matula napisał/a: | im częściej będziemy je ,,poprawiać,, to one będą naprawdę umierać i chorować .... |
i tu jest cała prawda wiem na swoim przykładzie z zadrutowałem młodą jescze nie zdrewniałą gałązkę fikusa i ta uschła ponieważ podczas zabiegu złamała sie i podobnie z olszą
chciałem zrobić olsze o zwisłych pędach lecz podczas drutowania załamało sie połowa drzewka (pień był już za bardzo zdrewniały) ale muszę was zapewnić że wszystkie roślinki rosną pięknie i wypuściły dużo ładnych przyrostów co świadczy że jest im dobrze
mimo licznych błędów w sztuce wybaczyły mi to i mam nadzieje że na wiosnę będą rosły podobnie jak swoi koledzy z lasu czy domu |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:34
|
|
|
Kituś napisał/a: | Bażancia matula napisał/a: | im częściej będziemy je ,,poprawiać,, to one będą naprawdę umierać i chorować .... |
i tu jest cała prawda wiem na swoim przykładzie z zadrutowałem młodą jescze nie zdrewniałą gałązkę fikusa i ta uschła ponieważ podczas zabiegu złamała sie i podobnie z olszą
chciałem zrobić olsze o zwisłych pędach lecz podczas drutowania załamało sie połowa drzewka (pień był już za bardzo zdrewniały) ale muszę was zapewnić że wszystkie roślinki rosną pięknie i wypuściły dużo ładnych przyrostów co świadczy że jest im dobrze
mimo licznych błędów w sztuce wybaczyły mi to i mam nadzieje że na wiosnę będą rosły podobnie jak swoi koledzy z lasu czy domu |
Niezupelnie .... Jeżeli pozbawiasz roślinę jakiegoś pędy stara się ona go szybko "odbudować".
Przecież normalne zagęszczanie krzewów, np. w zywopłotach polega własnie na uszczykiwaniu wierzchołków wzrostu, co powoduje, że roślina zagęszcza swój pokrój.
Rośnie intensywnie nie dlatego, że cięcie jest dla niej przyjemne, bo z całą pewnością tak nie jest, ale dlatego, że walczy o przetrwanie.
Przypominam, że do bonsai wybierane są gatunki dobrze znioszące cięcie i formowanie ... Istnieją i takie, których ciąć nie wolno, bo mogłoby to zabić roślinę, bądź, w najlepszym wypadku zahamować kwitnienie, owocowanie czy wzrost. I własnie po tych wrażliwych roślinach należałoby oceniać czym jest cięcie ... To nic innego jak kaleczenie roślin.
Kaleczenie = ból i konieczność zagojenia ran, regeneracji organizmu itp
Dlatego bonsai mówię NIE, choć doceniam wkład pracy włożony w ich formowanie |
|
|
|
|
Kituś
dawny user
Województwo: Małopolska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 711 Skąd: ---
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:48
|
|
|
Koniec tematu widzę ze nie znalazłem żadnych osób , które by sie interesowały tą sztuką no nic a miałem nadzieje że znajdzie sie mentor, który podpowiedział by mi jak postępować w przypadku różnych gat. roślin i czy warto w ogóle je miniaturyzować a tak to będę musieć sie uczyć na własnych błędach i męczyć bezbronne rośliny |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:51
|
|
|
Kituś napisał/a: | Koniec tematu widzę ze nie znalazłem żadnych osób , które by sie interesowały tą sztuką no nic a miałem nadzieje że znajdzie sie mentor, który podpowiedział by mi jak postępować w przypadku różnych gat. roślin i czy warto w ogóle je miniaturyzować a tak to będę musieć sie uczyć na własnych błędach i męczyć bezbronne rośliny |
Hmmm... Kituś, coś mi tu pachnie szantażem emocjonalnym
Do tworzenia bonsai nikt Cię przecież nie zmusza
Na pewno są fora poświęcone tej tematyce, a internet jest pełen stron o tworzeniu bonsai. Wystarczy poszukać w googlach |
|
|
|
|
Kituś
dawny user
Województwo: Małopolska
Pomógł: 3 razy Dołączył: 11 Cze 2007 Posty: 711 Skąd: ---
|
Wysłany: 2007-10-10, 20:58
|
|
|
Luśka napisał/a: | Hmmm... Kituś, coś mi tu pachnie szantażem emocjonalnym |
przepraszam ale mam troszkę stres przed jutrzejszym pasowaniem
A propo innego forum to jest jedno takie lecz jest problem tamto forum nie ożyło . jest możliwość pisania postów jako gość lecz tak sie nie da. jest również problem ponieważ nikt z osób zarejestrowanych nie otrzymał do tej pory klucza aktywującego mimo że forum istnieje od końca lipca |
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-10-10, 21:17
|
|
|
Nie ma sprawy
Kituś, próbbowałeś się skontaktować z administracją forum?
Jest jeszcze jedno wyjście .... Zbierz grupkę ludzi zafascynowanych sztuką bonsai i załóżcie wlasne forum
Za udane pasowanie trzymam kciuki
|
|
|
|
|
|