|
Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa
|
Przesunięty przez: Kamil Kowalski 2007-06-25, 11:00 |
Quaker Parrot w Krakowie. |
Autor |
Wiadomość |
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-06-28, 10:38
|
|
|
Bażancia matula, ale my raczej zbytnio tych papug to nie chcemy... (chociaż są wyjatki )
Jeśli ktoś chce zobaczyć papugę to zapraszam do ZOO! W Warszawie jest spore stadko mnich
A kolejny pomysł z wprowadzaniem nowego gatunku gołębia jest już całkiem bez sensu. |
|
|
|
|
mirass
Egzotyk
Województwo: podkarpackie
Pomógł: 6 razy Wiek: 31 Dołączył: 29 Lip 2006 Posty: 837
|
Wysłany: 2007-06-28, 13:54
|
|
|
geek dopowiedz sobie na dwa pytania.
1. Czy kochasz naszą rodzimą faunę i florę, czy dbasz o naszą naturę, czy chciałbyś dla niej jak najlepiej?
2. Więc po co te papugi?
Myślę, że jeżeli odpowiesz sobie pozytywnie na pierwsze pytanie to drugie już napewno będzie negatywne.
Widzę, że ty po prostu masz taki pomysł jak małe dziecko, ktore by chciało go zrealizowac, taka mała zachcianka i dosyc że nie wie jak to próbuje wszystkich na siłe przekonac i nie słucha innych argumentów, widzi tylko to co on sądzi. |
_________________
http://puzz.info.pl/?p=ZMr5AZ9DjzbJ |
|
|
|
|
Bażancia matula
Iluzja
Województwo: śląskie
Pomogła: 8 razy Wiek: 27 Dołączyła: 19 Wrz 2006 Posty: 584 Skąd: zza krzaka ;-)
|
Wysłany: 2007-06-28, 18:53
|
|
|
mirass napisał/a: | na siłe przekonac i nie słucha innych argumentów, widzi tylko to co on sądzi. |
mirrras po co te nerwy wyluzujmy trochę , za bardzo przesadzono to powiedziałeś , ona nikogo nie zmusza na siłe , każdy wyraża u swoje zdanie - on ma inne zdanie i sie tego trzyma , to nic złego , ale geek skończmy już z tym upieraniem sie . Wyluzujcie troche . Papugi są już za bardzo skrytykowane . Nasze zdanie jest podzielne , więc nie przedłużajmy tego . Takie moje zdanie .
Kasia |
Ostatnio zmieniony przez Bażancia matula 2007-06-28, 19:35, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Joanna
Pomogła: 4 razy Wiek: 56 Dołączyła: 31 Lip 2006 Posty: 111
|
Wysłany: 2007-06-29, 08:40
|
|
|
Mnichy w Polsce by nie przezyły zim. U nas jest nawet dla aleksandrett za zimno. Nie jest przypadkiem, że dzikie mnichy w Europie można spotkać tylko na południu.
Był podawany przykład USA, tylko, ze zabrakło wielu ważnych informacji. Niestety w wielu stanach mnich są tępione. W wielu jest w ogóle np. zakaz hodowli mnich. Tam wcale nie wygląda to tak, że mnichy sobie żyją i wszystko jest dobrze.
Pozdrawiam,
Joanna |
_________________ o papugach
o mnie
o mojej książce o papugach |
|
|
|
|
Jerzy Cwik
REDAKCJA FORUM
Województwo: Małopolskie, Galicja
Pomógł: 14 razy Dołączył: 30 Lip 2006 Posty: 345 Skąd: Nowodworze
|
Wysłany: 2007-06-30, 12:13
Nr Tel.: 502108250 |
|
|
Ja jeszcze odniosę się do cen mnich, zauwazyłem na www.papugi.gery.pl ogłoszenie o sprzedazy mnich z ceną 120 zł/szt. Czyli wcale nie podrożały i dalej należą do tanich papug. |
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Cwik 2007-07-01, 19:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
|
|
|
|
Luśka
Województwo: mazowieckie
Pomogła: 14 razy Dołączyła: 27 Maj 2007 Posty: 1531
|
Wysłany: 2007-12-16, 12:25
|
|
|
KIedy jeszcze mieszkałam w Warszawie, przez dwa tygodnie "polowałam" na nimfę przesiadujacą na drzewie pod moim oknem
NIestety nie udało mi się jej złapać .. Mam nadzieję, że ktoś ją zabrał |
|
|
|
|
Rocki
Robert
Województwo: Mazowieckie
Pomógł: 25 razy Wiek: 34 Dołączył: 22 Lip 2006 Posty: 1290
|
Wysłany: 2007-12-16, 14:08
|
|
|
Jedna z moich nimf jest uciekinierką... jednak do dziś jest bardzo dzika i nieufna wobec ludzi... |
|
|
|
|
Raffy
Województwo: Pomorskie
Wiek: 33 Dołączył: 03 Lis 2007 Posty: 49
|
Wysłany: 2007-12-18, 09:46
|
|
|
Ja też nimfę zlapalem na ulicy,ale jako oswojoną |
|
|
|
|
Marceli Szpak
Województwo: Śląskie
Dołączył: 01 Sie 2008 Posty: 1
|
Wysłany: 2008-08-01, 20:39
|
|
|
Po co (to było już pisane)
Mnicha może pomóc ochronie zabytków! Amerykańscy naukowcy porównali skład chemiczny odchodów gołębi z odchodami papug. Okazało się że gołębie kupy rozpuszczają kamienne zdobienia podczas gdy kupy papug są nieszkodliwe.
Co więcej, zaobserwowano, że mnichy konkurując z gołębiami miejskimi o pokarm zmniejszyły ich populację przez co przyczyniły się do ochrony nowojorskiej architektury.
Wbrew obawom ekologów populacja mnich nie rozpowszechniła się poza granicami miasta.
Dlaczego (to też się pojawiło)
- Nie konkurują o miejsca z cennymi, rodzimymi gatunkami gnieżdżącymi się w dziuplach/budkach lęgowych bo same budują gniazda.
- Nie żyją poza obrębem miasta (mikroklimat, dostęp do pożywienia)
- łatwiej kontrolować populację, poprzez utrudniony dostęp do pożywienia.
- równoważą populację gołębi (te są utrapieniem nie tylko konserwatorów zabytków ale i turystów - ten kojec na Rynku Głównym to dla ozdoby?)
- srają tyle samo co gołębie
Natomiast ze względu na polskie podstrefy klimatyczne nie nadają się raczej do Krakowa. W grę wchodzi raczej Opole, Wrocław, Zielona Góra, Poznań, czy najbardziej umiarkowany Szczecin. Tylko, że w Szczecinie chyba nie ma takich zabytków
Coraz powszechniejszy grzywacz jest może i ładniejszy ale nie wyprze gołębia domowego. No nawet gdyby, tak hipotetycznie, zmienił siedliska z parków na gzymsy przy ulicach, to odchody będą palić wapienne zdobienia zabytków i oblepiać cegły tak samo. Ale to takie gdybanie na marginesie. Bo i o grzywaczu była wzmianka.
- |
|
|
|
|
blood.luna
przepiórki ch/nimfy
Województwo: małopolskie
Wiek: 34 Dołączyła: 18 Wrz 2008 Posty: 40 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2008-11-16, 14:51
|
|
|
mnie zdziwiło, że ludzie zadają pytanie "PO CO?" - i to z takim zbulwersowaniem.
dla mnie odpowiedź jest oczywista.
jestem mieszkanką Krakowa i gołębie są jego zmorą. wiadomo, że przydałoby się zmniejszyć ich ilość na terenie miasta. z punktu widzenia turysty są pięknym legendarnym symbolem. z punktu widzenia mieszkańca bywają pechem, którego odchody spadają ludziom na kurtki na ulicach i zasyfiają balkony kamienic (u mnie trzeba było je zupełnie usunąć, bo po prostu nie nadawały się już do niczego, do tego stopnia ptaki je wyniszczyły, a szkoda, bo kamienica zabytkowa bądź co bądź).
więc właśnie: dziwi mnie, że pytacie "PO CO?" i rozważacie wszystkie możliwe przyczyny, jakieś zupełnie ubzdurane, typu 'żeby było ciekawie' itp. rozważcie może, co należałoby zrobić, aby nie wprowadzać nowego gatunku do fauny polskiej, a zapanować nad niekontrolowanym przyrostem gołębi.
w Londynie w żadnych miejscach zabytkowych nie wolno karmić gołębi. grozi to wysoką grzywną. hodowane też są specjalnie tresowane ptaki drapieżne, nie pamiętam, czy to jakieś sokoły, czy co, i wypuszczane na ptaki, jeśli te zanadto rozgoszczą się w jakimś drogocennym miejscu.
swoboda gołębi jest brutalnie kontrolowana.
co proponujecie? jaki macie pomysł, aby ograniczyć szkodliwość tych ptaków? to powinien być tytuł topicu.
czy metody Anglików są stosowne?
na pewno skuteczne... wiem, bo widziałam...
PS. słyszałam, że gdy komuś ucieknie papużka, wróble ją atakują ze względu na jaskrawy koloryt jej piór. na pewno mniszki nie mają aż takiego upierzenia jak choćby faliste, ale nikt nie zastanowił się, jak zareagowałyby inne gatunki na nieproszonych gości. zwłaszcza, że ci goście musieliby nas kosztować tyle pieniędzy od sztuki! bo nie sądzę, aby Unia Europejska nam to sfinansowała! |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
|