Przesunięty przez: wj1964 2010-06-23, 16:22 |
Wysiadywanie jaj. |
Autor |
Wiadomość |
ewcia8547
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 23 Cze 2010 Posty: 3
|
Wysłany: 2010-06-23, 02:06 Wysiadywanie jaj.
|
|
|
Bardzo proszę o pomoc. Mam parkę 3 letnich pawi niebieskich już od dwóch lat, w tym roku pawiczka zaczęła nieść jajka, gdzie popadnie rozwala je po całym kurniku za każdym razem jak ma znieść kolejne jajko resztę odrzuca, nawet jedno potłukła nie chce siedzieć na nich:( Co robić? |
_________________ ewcia:) |
Ostatnio zmieniony przez mirek_60 2011-01-08, 23:15, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
kamillo1395
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 6 razy Wiek: 29 Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 494 Skąd: k. Łęczycy
|
Wysłany: 2010-06-23, 07:57
|
|
|
ewcia8547, a zrobilas jej miejsce do niesienia jaj??
ja swojej pawicy zzrobilem tak:
w rogu pomieszczenia obarlem dwie dlugie deski ktore za pomoca 3 kijków zczepilem na odl.ok. 120cm
i potem cale oblozylem swierkiem.
i pawica mi zniosla jajka tylko najlepiej wsyp jej tam duzo trocin albo czegos tylko nie piasek...
i od strony gdzie ma wchodzic deske od dolu przybij taka ok. 15cm |
_________________ pozdrawiam |
|
|
|
|
ewcia8547
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 23 Cze 2010 Posty: 3
|
Wysłany: 2010-06-23, 14:39
|
|
|
Tak zrobiłam...Miała najpierw piach który cały wygrzebała później dałam jej siano tez wszystko wyrzuciła. Atak się grzebie że chodzę później i zbieram jej te jajka po całym kurniku. Gniazda z desek też nie chciała maiłam taką drewnianą skrzynkę dość duża. Spróbuje jeszcze zrobić tak jak napisałeś dzięki:) Ale zastanawiam się czy ona w ogóle siądzie na tych jajkach boję się że wszystkie potłucze nawet tam już do niej w gole nie zaglądam żeby jej nie denerwować:( Pozdrawiam |
_________________ ewcia:) |
|
|
|
|
kamillo1395
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 6 razy Wiek: 29 Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 494 Skąd: k. Łęczycy
|
Wysłany: 2010-06-23, 16:11
|
|
|
ewcia8547, a moze samiec ci jajka rozwala itlucze?.... |
|
|
|
|
ewcia8547
Województwo: dolnośląskie
Dołączyła: 23 Cze 2010 Posty: 3
|
Wysłany: 2010-06-23, 18:49
|
|
|
Nie on w ogóle nie zwraca na nie uwagi to ona taka narwana jest:) Jóź w sumie trzeci dzień nic nie zniosła mam 6 jaj było by 7 ale to jedno stłuczone.Zastanawiam się właśnie czy można podłożyć te jajka pod kaczkę? Bo sąsiadka ma i mi zaproponowała takie rozwiązanie jak by nie siadła tylko czekam jeszcze może coś zniesie jeszcze i w końcu siądzie na te jajka bo najlepiej by było jak by sama je wysiedziała. To dla mnie naprawdę trudny orzech do zgryzienia nie hodowałam w czesniej nic innego nawet kur tyle co wiem na ich temat to od sąsiadek, które maja już doświadczenie.No ale na temat Pawi to uczę się wszystkiego...staram sie jak mogę....a może za bardzo...:( |
_________________ ewcia:) |
|
|
|
|
|