sarenka |
Autor |
Wiadomość |
kamillo1395
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 6 razy Wiek: 29 Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 494 Skąd: k. Łęczycy
|
Wysłany: 2010-03-10, 21:53 sarenka
|
|
|
witam
mam takie małe pytanko:
1. czy mozna hodowac sobie sarenke??
2. czy trzeba miec na nia jakies pozwolenie??? |
|
|
|
|
dzik
Województwo: wielkopolska
Pomógł: 1 raz Dołączył: 14 Kwi 2009 Posty: 125
|
Wysłany: 2010-03-11, 00:15
|
|
|
Zależy skąt masz tą sarenke jeśli znalazłeś w lesie to raczej nie.
A jeśli kupiłeś z hodowli to możesz.
A z resztą nikt ci nie udowodni że znalazłeś ją w lesie jak ktoś się przyczepi to mżesz powiedzieć że kupiłeś.
Tak jak to zrobił mój wuja znalazł na polu małego dzika (chyba się zgubił) wzioł go do domu karmił butelką i jakoś dzik przeżył stał się atrakcją gospodarstwa wycieczki dzieci z pobliskich wiosek odwiedzały go codziennie.
Znaleźli się tacy życzliwi co donieśli że gościu ma dzika którego ,,ukradł" z lasu.
Przyjechała straż leśna i pytają skąt ten dzik a mój wuja że kupił chcieli jakieś papiery na niego a on na to że gościu który mu sprzedawał tego dzika nie dał mu żadnych papierów puźniej chcieli adres tego sprzedawcy to wuja dał im gazete(fałna i flora) i powiedział że to któreś z tych ogłoszeń nie pamięta które niech sobie sami poszukają . no i strażnicy sę zmyli. |
|
|
|
|
przemek89
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 01 Sie 2006 Posty: 146 Skąd: Koło / Lublin
|
Wysłany: 2010-03-11, 00:23
|
|
|
bez przesady, nie powinno sie brac zwierząt z lasu, tym bardziej młodych saren ktore np matka zostawiła na skraju lasu w trawie, mimo ze wyglada na porzucona to tak na prawde została ona tam ukryta, wtedy kiedy matka sie posila. w żadnym wypadku nie mozna brac takich zwierzat z lasu.!!!! |
_________________ biolog, moze przyszły student weterynarii |
|
|
|
|
kamillo1395
MŁODSZY REDAKTOR
Województwo: Łódzkie
Pomógł: 6 razy Wiek: 29 Dołączył: 14 Sty 2009 Posty: 494 Skąd: k. Łęczycy
|
Wysłany: 2010-03-11, 06:38
|
|
|
czyja mowie odrazu ze z lasu...
tak pytam bo jedene gosciu z przeciwnej wsi od mojej mial taka..
a czy trzeba miec na nia zezwolenie??? |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-03-11, 09:14
|
|
|
Tą kwestię reguluje kilka praw
.
Prawo ochrony środowiska , prawo łowieckie i inne
podam fragmenty prawa łowieckiego
'Art. 2. Zwierzęta łowne w stanie wolnym, jako dobro ogólnonarodowe, stanowią własność Skarbu Państwa.
Art. 51. 1. Kto:
3) przetrzymuje zwierzynę bez odpowiedniego zezwolenia,
- podlega karze grzywny.
2. W przypadkach określonych w ust. 1 orzekanie następuje w trybie przepisów o postępowaniu w sprawach o wykroczenia. |
|
|
|
|
Michał Prokopowicz
kurek
Województwo: warmińsko-wazurskie
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 133 Skąd: Olsztyn
|
Wysłany: 2010-03-11, 16:47
Nr Tel.: 517-507-603 |
|
|
Z tego co ja wiem to na daniele nie trzeba mniec pozwolenia. A przecież daniel a sarna to prawie to samo (no może nie do końca, ale taki daniel chyba ładniejszy nawet). |
_________________ (kurek)
Michał Prokopowicz
http://www.forum.woliera.com/viewtopic.php?t=4576 - moja hodowla |
|
|
|
|
kgrzelinski
REDAKCJA FORUM kgrzelinski
Województwo: wielkopolskie
Pomógł: 15 razy Wiek: 55 Dołączył: 15 Mar 2008 Posty: 569
|
Wysłany: 2010-03-12, 13:08
Nr Tel.: 660803277 |
|
|
Daniel jako gatunek obcy w naszym środowisku jest dopuszczony do hodowli na podstawie stosownych zezwoleń. Sarna, jako gatunek rodzimy nie jest dopuszczona do hodowli, w sporadycznych przypadkach możliwe jest uzyskanie stosownego zezwolenia, jednak dotyczy to osobników nabytych z hodowli. Sarny znalezione czy złapane nie mogą być hodowane. Należy je zgłaszać odpowiednim służbom. |
_________________ Pozdrawiam. Krzysiek. |
|
|
|
|
Jacek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 21 Cze 2006 Posty: 59
|
Wysłany: 2010-03-12, 13:50
|
|
|
Jeleń europejski (Cervus elaphus), jeleń wschodni (Cervus nippon) i daniel (Dama dama)
Utrzymywane w zagrodach są zwierzętami hodowlanymi i podlegają wszelkim aktom prawnym jak pozostałe zwierzęta gospodarskie.
J. |
|
|
|
|
Monia
Monika26
Województwo: opolskie
Pomogła: 6 razy Wiek: 44 Dołączyła: 24 Sie 2006 Posty: 291 Skąd: gogolin
|
Wysłany: 2010-03-12, 15:15
|
|
|
No dobrze ale niedawno moja ciocia znalazła wycieńczoną sarne i zgłosila do koła łowieckiego i na policje i z żadnej tej instytucji nie pojawił sie ktoś by ja odebrac tylko radzcie sobie sami.Dobrze że powiedziałam im co maja podawać sarnie by ja wzmocnić i po 2 tygodniach sarna juz brykała ale jeszcze nie chciała opuścić lokum mimo otwartych drzwi.To znaczy,że jak do ukarania to pierwsi ale jak do pomocy to nie ma żadnego chetnego. |
_________________ http://picasaweb.google.p...t/MojaEgzotyka# |
|
|
|
|
BIANKA1
MODERATOR
Województwo: dolnośląskie
Pomogła: 11 razy Dołączyła: 22 Lis 2009 Posty: 1509
|
Wysłany: 2010-03-25, 15:19
|
|
|
Monia napisał/a: | .To znaczy,że jak do ukarania to pierwsi ale jak do pomocy to nie ma żadnego chetnego. |
Masz racje , tak właśnie jest . Ja mam zaprzyjażnione azyle , bdzie moge ' podrzucać ' znalezione , ranne ptaki lub ssaki . Co prawda , juz sa na mnie żli , bo daje na nich namiary znajomym , ale co zrobic , gdy zwierzak potrzebuje pomocy . Takie azyle prowadzą zapaleńcy , miłośnicy . Za własne pieniądze najczęściej . We Wrocławiu można jeszcze uraczyć schronisko dla zwierząt . Jednak nie wszędzie jest taka możliwosć .
Najlepiej jak widzi sie ranne lub chore dzikie zwierzę , to zamknąć oczy
Wtedy będzie to zgodne z prawem .
Od kilku lat walczymy o powstanie we Wrocławiu azylu dla dzikich zwierząt pod patronatem Uniwersytetu Przyrodniczego . Im jesteśmy bliżej sukcesu , tym jesteśmy dalej. Krok do przodu , 2 do tyłu . |
|
|
|
|
Monia
Monika26
Województwo: opolskie
Pomogła: 6 razy Wiek: 44 Dołączyła: 24 Sie 2006 Posty: 291 Skąd: gogolin
|
Wysłany: 2010-03-25, 20:08
|
|
|
Z tego co sie dowiedziałam sarnie nie spieszy sie na wolność,pobryka i wraca spowrotem,ma małe problemy z tylna cześcia zadka trochę ja zarzuca.Niestety do azylu w przemyslu nie ma kto jej zawieść bo nie mają ani samochodu ani pieniedzy by kogoś wynająć.A z azylu napisali,że nie maja środków na przyjazd po zwierze a szkoda:(Może jak zrobi sie ciepło to troche sie pogrzeje na słoncu to wyzdrowiej i pójdzie do stada. |
_________________ http://picasaweb.google.p...t/MojaEgzotyka# |
|
|
|
|
|