Woliera

[mateusz20]

Jednak marzenia się spełniają. Wczoraj, kiedy zawitał do mnie listonosz czułem, że niesie korespondencje dla mnie. Przyniósł mi z komendy wojewódzkiej pozwolenie na broń. Dzisiaj z powodu złej pogody, nie dało się nic robić na polu. Wiec mój opiekun łowiecki rzucił hasło jedziemy do Arsenału (sklep myśliwski) na rozeznanie. Pojechaliśmy na rozeznanie a wyszedłem z szafa pancerną, futerałem na broń, paskiem do strzelby, kartonem różnej amunicji i co najważniejsze z bardzo ładnym BOKIEM, IŻ 27EM-M-1C firmy Bajkał. Jest to bardzo ładna praktyczna bron do celów łowieckich. Na baskili ma niewielki grawerunek, (takiego samego kolory jak całe okucie strzelby), który z daleka wygląda jak bukiet kwiatów, ale po bliższym przyjrzeniu widoczna jest lecąca kuropatwa na liściastym tle.
Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu. Drzyjcie rudzielcu, bo nadchodzę.

PS. Nie pytajcie się ile straciłem pieniędzy na to, bo mnie kieszeń zaboli jak wam to powiem.

[Grzegorz Hulanicki]

Moje marzenia to wybudować nowy kurnik z kilkoma pomieszczeniami i osobnymi wybiegami (obecny jest w starym chlewiku i jedno wielkie podwurko), również gołębnik mógłby byc więkrzy i praktyczniejszy, co do ptaków to niechcę jakichś egzotycznych trudnych ras tylko ujednolicić te moje kurki co je już posiadam, ewentualnie krajowe rasy np.liliputy, zielononóżki czy czubatka staropolska. No i jeszcze mieć fundusze na to wszystko i najlepiej zdolności złotej rączki by to samemu wykonać. I chyba najważniejsze mieć zawsze czas móc poobserwować moje ptaki tak zwyczajnie nacieszyć oko.