Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Indyki / Perlice - Indycze wysiadywanie jaj

wojtas_p - 2010-04-15, 01:08
Temat postu: Indycze wysiadywanie jaj
Moje wspaniałe indyczki w końcu zasiadły. Najpierw dwie - tydzień temu, dwa dni temu we wtorek- kolejna. Problemem było najpierw przestawienie indyczek do "budek" lęgowych w wolierze, aby miały spokój, bo chciały wracać do kurnika i wysiadywac w nieśniku, gdzie składały jaja. Po trzech dniach zaakceptowały nowe, wyznaczone im miejsce i siedzą bez zamykania. Pojawił się za to inny problem. Jedna z indyczek nic nie piła i nie jadła od dnia, gdy usiadła. Dostała może garść trawy, którą się poczęstowała symbolicznie, ale ani łyka wody, ani kęsa żarcia. Dziś już się zdenerowałem na tyle, że ją złapałem i najpierw napoiłem kilkakrotnie strzykawką a następnie wpychałem jej głęboko do dzioba przygotowane żarcie. Wypuszczam je na wybieg 2-3 razy dziennie na około 3-10 min. Kręca się, panikują, hałasują i zaraz chcą wrócić na gniazdo. Nie wiem co o tym myśleć. Człowiek bez wody wytrzymuje kilka dni, indyczka jest dużo mniejsza, czy poić ją na siłę? Wydaje mi się, że zdechnie jak nie będzie przyjmowała płynów. Dodam, że mam je od 7 tyg. życia, kupione z lęgów naturalnych rok temu, obecnie mają niecały rok. Proszę o porady .
bili17 - 2010-04-15, 17:44

wojtas_p, o rany nie powinienes ich karmic na sile! nie mozna ich tak traktowac bo niepotzrebnie wpadaja w olbrzymi stres i mozesz im zrobic krzywde!!! nie wolno podawac indyczkom zadnego pokarmu w miejscu gdzie wysiadują, w ten sposob indyczka nigdy nie bedzie chciala zejsc z jaj, zadnego wpychania pokarmu!!! indyczce wystarczy zdecydowanie jedna przerwa w ciągu dnia, nie nalezy ich sciągac kilkakrotnie z gniazda, oprocz tego: powrzechnie wiadomo ze indyczki to swietne mamki i bardzo dobrze wysiadują jaja, niechętnie z nich schodzą (co nie znaczy ze od razu zdechna z glodu), jesli Twoje indyczki nie moga wychodzic kiedy chcą, powinienes wypuszczac je raz dziennie najlepiej rano, zapewniam ze wtedy indyczka sie napije i pobierze odpowiednia ilosc pokarmu
kurator - 2010-04-15, 19:07

mój sąsiad miał problem z indyczką bo nie zeszła z jajek ale to przez tydzień i po tygodniu jak już miała wykorkowac to ją wtedy nakarmił na siłe zsiadłym mlekiem i ją uratował a potem to ją przez resztę okresu inkubacji po prostu zdejmował z gniazda i wyganiał z kurnika co 2-3 dni i wszystko już było ok. ale żeby codziennie no bez przesady z głodu jeszcze nikogo nie rozerwało. Zresztą jeszcze nigdy nie spotkałem u siebie kwoki która siedzi gdzieś w swoim zakamarku która by się pojawiła na podwórku w odstępach mniejszych niż conjmniej 5 dni. a żeby 3 razy dziennie je z jajek zciagać no nieweim chyba że się chce je zdenerwować zeby przestały kwoczeć. a taka kura która siedzi w swoim wybranym miejscu i wychodzi kiedy chce i nie jest to codziennie to jest tak napita że jak się ją niesotrożnie dotknie w wole to się jej ulewa. więc tam matka natura je już sobie te kwoki dobrze skontruowała. pozdro:)
wojtas_p - 2010-04-16, 00:47

To nie tak... Nie zrzucam jej 3 razy dziennie z gniazda aby jadła, ale właśnie dlatego, że nie je. Nakarmiłem ją na siłę, ale nie na gnieździe tylko po wyjęciu z gniazda, gdy nie mogłem już doczekać się, kiedy sama zje. Niech zje i napoi się 1 raz dziennie i będę zadowolony! Ale ona nie piła od czwartku do wczoraj, to jest 6 pełnych dni! Ani łyka wody! Przy gnieździe nie ma wody a jak ją wypuszczałem to ani razu nie podeszła do poidła. 6 dni ani nawet nie zanurzyła dzioba! To stanowczo za długa przerwa w przyjmowaniu płynów na ptaka, który waży 6 kg. Stres - nie stres, ale ona ma żyć, a bez wody nie przeżyje. Dwie pozostałe zachowują się bardzo normalnie, jedna panikuje lekko, ale bez pzesady, druga schodzi raz dziennie rano, naje się i wraca na gniazdo. A ta jedna nie chce...
kurator - 2010-04-16, 22:45

no to widocznie jest to jakiś fabryczny feler.:D jak się nie nauczy poprawnych zachowań to nic tylko ją trzeba ... zamienic na nowszy model :D
dino15124 - 2010-04-16, 22:55

Nic się indyczce nie stanie :d :d Ja mam cwergi (kurki liliputki) i w zeszłym roku straciła mi się jedna kurka przez około 3 tyg. widziałem ją z okna 2razy tylko a gdy wyszłem na pole już jej nie było.Potem się okazało że w zamkniętej szopce sąsiada wychowałą 8 piskląt weszła tam przez wybitą szybę:D więc nie bój się bo ona przez 3 tyg. napiła się i zjadłą coś tylko 2 razy. :d Pozdro
przemek89 - 2010-04-16, 23:48

dino15124, no bez przesady nie przezyła by tyle bez jedzenia a przynajmniej wody, musiała cos jesc i pic kiedy nie widziałes i to minimum raz dziennie. co do indyczki to ktos mi tez mowił cos o tym ze tak samo mu sie zachowywała ale ona niestety zdechła na jajach z tego przejecia takze uwazam ze bardzo dobrze robisz i powinienes ją moze juz nie co dziennie ale co 2 dni zbierac z gniazda na przymusowe jedzenie albo chociaz picie, ale lepiej by bylo jakbys jej moze moczył dziob w zbiorniczku z wodą zeby sama pobierała wode, mysle ze powinna po kilku takich działaniach wrocic do normalnego pobierania pokarmu, ale jak to zwykle bywa mogą byc rozne zdarzenia i wyjątki od regoły takze próbuj różnych metod do osiagniecia celu. :)
Wiki01 - 2010-04-17, 07:47

Indyczki podczas wysiadywania bardzo mało przyjmują pokarmu, piją wode. Moja najstarsza samica robi tak jak twoja doslownie czsami łyk wody ,dziobnie raz pszenicy i to wszystko.A jednak przez 3 lata wyprowadza młode i jest super matką. Ja wypuszczam je 1 dziennie wszystkie na raz ,co prowadzi do zazdrości o pokarm i wode szybciej skłania je to do przyjęcia pokarmu .A czsami to nawet i to nie skutkuje .Bywa że nic nie ruszą tylko pędzą do gniazda.
Piotr_Wisienka - 2010-05-06, 02:02

nic sie jej nie stanie, ona ma instynkt kwoczenia nie samodestrukcji. Daj jej blisko na widoku wode, ziarna paszy jabuszka rzuć, sama zejdzie. Moja indyczka robi to raz dziennie na około minute, zje niewiele, dużo wypije i lecac spowrotem się wyprużni ( więcej niż normalnie, chuba siedząc wstrzymuje ) :) hehe ale nie martw sie nic jej nie bedzie :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group