www.CzubatkaPolska.pl - 2006-07-04, 21:50 Temat postu: Sugestie/Porady/Skargi i żale/Komplementy Poruszam ten temat bo od dawna czytam wasz magazyn, kupuje go z racji tego,że są tam artukuły o gołębiach... jednak z numeru na numer oraz mniej pisze...o ciekawych ptakach, rozumiem że Ryś Polski jest naszą maskotką i pupilem narodowym,ale nie widze potrzeby pisania aż drugiego artykułu o nim...(takie jest moje prywatne odczucie) Panowie redagujący ,,Woliere'' jest tyle ciekawych jeszcze ras,... z garłaczy bardzo mało jest,nie liczne pomorskie i górnośląskie chyba były...do tej pory(jeżeli sie myle prosze mnie poprawic), a gdzie słynne Garłacze Angielskie ciekawe Garłacze Czeskie Siodłate Łapciate, nie wspomne o turkotach, bo do tej pory zostały zaprezentowane chyba tylko Bucharskie,.... po cichu licze na cud,że może ktoś sie odważy napisac o Turkotach Arabskich ale wydaje mi sie że do starosci sie nie doczekam... pozdrawiam i licze,że rychło zaczniecie ciekawie pisac,bo konkurencja już was dogoniła i zaczyna prezentowac ciekawszy materiał, za niższą cenę ale skupiający sie na jednym wybranym kierunku. pozdrawiam raz jeszcze. Max - 2006-07-04, 21:52 O..wreszcie ktoś sie odważył zabrać głos w tej sprawie.... popieram tu kolege jest dużo zbednych artykułów a nie spotkałem sie jeszcze z artykułem o rosyjskim tarczowymi i łabędziu rostowskim a są to ciekawe rasy i mało spotykane w polsce a może wypadalo by przyblizyc nam czytelnikom troche informacji o tych pieknych gołębiach. woliera - 2006-07-04, 21:55 Witam! Jako wydawca pozwalam sobie zabrać głos w tej bardzo ważnej, która, nie ukrywamy tego, spędza nam sen z powiek. Ale po kolei. 1. Podejmując decyzję o zakresie tematycznym miesięcznika analizowaliśmy doświadczenia środowisk hodowlanych w innych krajach. W żadnym z nich jednotematyczny (na przykład same gołębie lub kury) magazyn po prostu nie utrzymał się na rynku. W Niemczech są dwa wiodące pisma hodowlane i każde z nich ma podobny zakres co Woliera. Tam też jest jeden (!!!) materiał o gołębiach, jeden o kurach, jeden o ptakach dzikich, bażantach lub drobiu wodnym. Co ciekawe w Holandii Avicultura, która dodatkowo pisała o świnkach morskich, kozach, koniach i królikach, miała ostatnio spore kłopoty finansowe i zmieniła właściciela. 2. Środowisko hodowców gołębi jest bardzo specyficzne. Początkowo w swojej naiwności sądziłem, że jeżeli jest w Polsce podobno pół miliona hodowców tych pięknych ptaków, to wystarczy, że Wolierę kupi kilka procent i jakoś wyjdziemy na swoje. Trzeba to sobie jasno powiedzieć: Wolierę, podobnie zapewne jak i moją coraz lepszą konkurencję, kupuje elita. Większość towarzystwa nie musi niczego czytać bo sama wszystko wie najlepiej jak i co hodować. Między bajki można włożyć marzenie, aby Woliera trafiła pod strzechy. Taki "gołębiarz" - tego określenia bardzo nie lubię ale tutaj jednak bardzo pasuje - na piwo nie pożałuje paru złotych, ale na pismo - tak. 3. Drogi gościu. Podobne do Twoich uwagi słyszę non stop od hodowców kur, bażantów i kaczek. A dlaczego nic u was nie ma o kazarkach? A gdzie coś o żurawiach? Może byście coś napisali o bojowniku sudańskim. A tyrkoty bucharskie? Jeśli chodzi o gołębie to dotychczas opisaliśmy prawie czterdzieści ras. Czy to mało. A w sumie jest ich kilkaset. A może i tysiące. Zawsze będzie niedosyt. Poza tym przyjeliśmy pewną strategię programową - promujemy głównie polskie rasy. Nie ukrywam, że mam na tym punkcie fioła. O niemieckich rasach niech sobie piszą Niemcy, co nie oznacza, że i my o tych rasach nie napiszemy. Ale w następnej kolejności. 4. Kolejna sprawa autorzy. Ile ja się nie naproszę znakomitych hodowców aby zechcieli podzielić się swoimi doświadczeniami. Każdy tylko udziela nam dobrych rad: a może byście coś napisali o takim czy takim gołębiu. I co? Jak grochem o ścianę. Od dwóch lat namawiam na przykład Stefana Haruka, którego bardzo cenię, aby opisał gołębie "zamojskie". I co Panie Stefanie? Nikt inny nie zrobi tego lepiej od Pana. Mogę oczywiście kogoś z redakcji wysłać na reportaż, ale najlepiej jest jak o danej rasie gołębi napisze ten, kto się na nich najlepiej zna! 5. Bedę, drogi gościu, bardzo złośliwy. Zamawiam u Ciebie duży artykuł ze zdjęciami o o turkotach arabskich, garłaczu angielskim i rosyjskim tarczowym - do wyboru. Co ty na to? Serdecznie pozdrawiam i dziękuję za ten krytyczny ale bardzo merytoryczny głos. Stanisław Roszkowski www.CzubatkaPolska.pl - 2006-07-04, 21:55 Dobrze Panie Stanisławie,z miłą chęcią napiszę artukuł o Turkotach Arabskich,(o ile dotychczasowa wiedza na to mi pozwoli) i pozamieszczam własne zdjęcia. Z innymi rasami może być problem ,ale ,,dla chcącego nic trudnego''.... postaram sie w przyszłosci spełnić postawione przez Pana warunki :mrgreen: pozdrawiam woliera - 2006-07-04, 21:58 Witam! Ay zamknąć temat programowy wklejam jeden z charakterystycznych listów jakie systematycznie dostaje redakcja. Jestem wiernym czytelnikiem "Woliery" od czasu jej powstania. Chciałbym podzielić się moimi przemyśleniami dotyczącymi kolejnych numerów specjalnych pisma. "Woliera" jest pismem dla miłośników i hodowców ptaków. Na jej łamach ukazuje sie bardzo wiele interesujących artykułów. Dostrzegam jednak pewne braki, które niestety z czasem się pogłębiają. Stałymi rubrykami dotyczącymihodowli ptaków są teraz właściwie tylko rubryki dotyczące gołębi oraz drobiu ozdobnego. Są one bardzo iteresujące, ale hodowla ptaków to również ptaki ozdobne. Mam tu na myśli papugi, drobne ptaki egzotyczne oraz kanarki. O ile o papugach pojawiają się od czasu do czasu artykuły(niestety nie na temat hodowli) to o astryldach, a w szczególności o miękkojadach i kanarkach nic nie można przeczytać. Proponowałbym założenie dwóch rubryk opisujacych papugi oraz małą egzotykę. Jeżeli chdzi o numery specjalne to one właśnie mogłyby częściowo wypełnic tą lukę. Mam propozycję 5 numerów: o papugach, o kanarkach, o pozostałych ptakach egzotycznych, o bażantach, oraz o pozostałych kurakach(tragopany, perlice, kuropatwy, przepiórki). Mam nadzieję, że moje skromne uwagi zostaną rozpatrzone. Uprzejmie dziękuję. Pozdrawiam całą Redakcję "Woliery". ---------------------------- Dziękuję za deklarację pomocy. Proszę o kontakt pod: sroszkowski@czubatkapolska.pl A teraz o naszych zamierzeniach dotyczących gołębi. Nie ukrywam, że powyższy głos podziałał na nas ożywczo. Już najprawdopodobniej od następnego marcowego numeru dołączymy wkładkę z prawdziwymi pocztówkami - gołębie, kury i ptaki dzikie. Chcemy też wydrukować plakat ze zwycięskimi i wyróżnionymi gołębiami na wystawie krajowej w Szczecinie. Można je obejrzeć w dziale wystawy. Zrobiliśmy tam sporo zdjęć w warunkach studyjnych. Niestety to jeszcze potrwa, bo musimy wszystko zweryfikować - były błędy w katalogu. Niewykluczone też, że w każdym numerze obok artykułu wiodącego (5-7stron), pojawi się też drugi krótszy materiał (2-3 strony) o gołębiach. Chętnie zbierzemy propozycje, jakiego ptaka chcielibyście widzieć. Mamy już materiały o: stawakach, karierach, brodawczakach świętokrzyskich i orliku białostockim. Brakuje nam jednak zdjęć!!! Pomożecie? pozdrawiam Stanisław Roszkowski Kamil Kowalski - 2006-10-21, 21:25 A może macie jakieś sugestie? Jakie opisy i arty. by sie przydały? Tylko nie piszcie mało jest o papugach albo o kaczkach itp. Tylko konkretkie - jakiego gat jescze nie było ... albo o jakiej tematyce by się arty przydały np. jak zrobić woliere, jakie klatki dla ptactwa są najleprze...i tym podobne... Kamil Kowalski - 2007-06-29, 11:16 Co sądzicie jak by woliera zrobiła się bardziej wesoła? Już zaczynają się pojawiać "śmieszna okładki" ale co dalej? może wesołe fotografie nadsyłane przez czytelników? mirass - 2007-06-29, 12:51 Może taki malutki konkurs na śmieszną fotografię ptaków i w każdym nr pokazywane przykładowo 3 najśmieszniejesze. Kamil Kowalski - 2007-06-29, 14:05 yhy nawet konkurs bez nagród bez nagród- nagroda publikacja w magazynie. mirass - 2007-06-29, 14:06
Nie chodzi mi o nagrody, właśnie może za taką publikacje by ktoś zechciał przysłac. Arek-miłośnik - 2007-10-13, 22:30 Pisze z apelem do redaktorów "Woliery".Od roku kupuje ten magazyn i powiem że zawsze miałem trochę kłopotu z odnalezieniem go w sklepach ale udawało się.Teraz nie mogę znaleźć w żadnym sklepie aktualnego numeru.Szukałem wszędzie.Gdzie jeszcze mam szukać?Powinniście rozprzestrzenić "Wolierę"aby była w większości sklepach i kioskach Kamil Kowalski - 2007-10-15, 17:38 Szukaj w Empiku albo zamów u wydawnictwa/ lub prenumerata. jakub - 2007-10-15, 18:32 Ja też staram się ja kupować ale w sklepach dookola mnie widuje ją max 3 razy w roku i na dodatek w hurtowniach ponoć też ich nie ma, jest malo dostępna co powinno sie zmienić. kacpisułtan - 2007-10-15, 19:26 Ponoć nakład jest taki jak zawsze tylko strasznie wzrósł popyt. Ludzie coraz częściej zaczynaja interesowac się otaczjącą ich przyrodą i kupują takie gazety jak woleira... Kamil Kowalski - 2007-10-15, 21:11 w czym macie problem? możecie kupić tez jeden nr u wydawnictwa. Piszecie np [maila] do wydawnictwa [na stronie gł. magazynu macie maile, telefony, faxy...] dzwonicie, piszecie itp... i tyle... płacicie jak chcecie.... a po za tym W EMPIKACH ZAWSZE WSZĘDZIE SĄ PO KILKA/KILKANAŚCIE SZT. kacpisułtan - 2007-10-15, 21:29 Kamil Kowalski, w empikach te kilka sztuk rozchodzi się w naprawde szybkim tempie... Ja osobiscie jestem prenumeratorem woleiry i to uważam za najlepsze rozwiązanie 
Kamil Kowalski - 2007-10-15, 21:50 a mozna wiedzieć gdzie w empiku brakuje magazynu? w jakim mieście? 
kacpisułtan - 2007-10-15, 21:52 Chociażby w Warszawie. Niedawno bylem i widzałem że niama 
mirass - 2007-10-15, 21:57 A ja byłem w Krakowie przez kilka dni i z tego co widziałem to nie ubywały zbytnio. Spędzałem tam dużo czasu i małe zaciekawienie było tymi gazetami a jeśli ktoś kupił to za chwile uzupełniali 
Kamil Kowalski - 2007-10-15, 21:59 w warszawie jest kilka empików może to przypadek. np w Krakowie jest dostępna. To samo w Katowicach i w Wrocławiu. Ale skoro nie ma w warszawie to .. nic prostszego.. od tego jest prenumerata 
kacpisułtan - 2007-10-15, 22:08
Dokładnie. Też tak uważam, najlepiej jest zaprenumerować i problem mieć z głowy
Luśka - 2007-10-15, 22:23 Kamil, z różnych przyczyn nie chcę prenumerować Woliery, w najbliższych miastach nie ma empiku 
Do najbliższego kiosku, gdzie można dostać magazyn mam 25 km i .... w tym roku kupiłam tam numer sprzed roku 
Absolutnie nie piszę tego w formie pretensji ... Po prostu w małych miejscowościach naprawdę są problemy z dostaniem Woliery, a nie każdy może sobie pozwolić na prenumeratę
Kamil Kowalski - 2007-10-15, 23:09 to już zależy od mentalności właściciela danego kiosku, sklepu itp. Prowadzę "salonik prasowy" i mówię wam wystarczy poprosić właściciela sklepu,kiosku itp by po prostu zamówił dany magazyn, gazetę, bajkę, czasopismo itp - z tym nie ma problemu - "sprzedawca" też na tym nie straci bo nie sprzedana prasa idzie do zwrotu i on za nią nie płaci [ w najgorszym wypadku może wyjść na idiot*, że zamawia (prosi o jakiś magazyn) a potem nie sprzedaje] - poproście waszego sprzedawce żeby na "wuzetce" -dowodzie dostawy prasy/tzw zwrotach napisał prośbę o przysyłanie po jednym nr danego magazynu. Ale jeśli dany kiosk nie sprzeda ani jednej sztuki danego magazynu przez dwa albo trzy nr'y to dostawca prasy przestaje przysyłać magazyn - wtedy znowu "kioskarz" musi się "prosić" o przysyłanie gazetki. Wydawnictwo jakiekolwiek [i tu nie że ja bronie ZAGRODE czy inne wydawnictwa] NIE MA MOŻLIWOŚCI WYSYŁANIA PRASY DO POJEDYNCZYCH SKLEPIKÓW NA WIOSKACH,W MIASTACH itp. wszystkim tym zajmują się firmy rozprowadzające prasę np Ruch, Garmond, Kolporter i inne... Inna sprawa- przeliczcie ile tak na oko jest sklepów z prasą w Polsce - MILIONY. a nakład tego typu magazynów jest ok 2000 szt. Więc logicznym jest ze magazyn nie może być w każdym sklepie. a czemu nie korzystacie z prenumeraty przez ZINA? prenumerata internetowa... hmm chyba nawet nie musicie zamawiać prenumeraty możecie zamówić pojedynczy egzemplarz - i E-WOLIERA kosztuje połowę taniej i macie ją w ciągu sekundy. Luśka - 2007-10-16, 09:15 Zgadzam się z powyższy w 100%
JAk pisałam, wyjaśniałam, a ie wylewałam żale
Pomysł z poproszeniem właściciela kiosku rewelacyjny !!! Szkoda, że wcześniej na to nie wpadłam 
AL - 2007-10-16, 15:51 Luśka, Ja tak zrobiłam,w najbliższym kiosku ruchu podałam indeksy Woliery i Nowej Exoty i zawsze magazyny na mnie czekają, przychodzą nawet wydania specjalne,jeżeli z różnych wzgldów nie odbiorę nowego egz.to nie ma problemu - leży w kiosku i czeka na mnie 
Prenumerata jest dobra ale nie każdy może zapłacić taką kwotę od razu,więc pozostaje kiosk Luśka - 2007-10-16, 16:09
No i super, musze pogadać z nasza pnią Gabrysią
Zdaje sobie sprawę z tego, że prenumerata to jednorazowy wydatek, dla niektórych osób spory i z tego względu kupują pojedyncze numery
nie nie blokuje kwestia finansowa, ale kilka innych, więc skutek taki sam - wole kupować pojedyncze numery
|
