Woliera
Forum dla milosnikow ptactwa

Pozostałe tematy - PSY-METODY I WYNIKI TRESURY WASZYCH PUPILI

Artur70 - 2010-12-02, 12:38
Temat postu: PSY-METODY I WYNIKI TRESURY WASZYCH PUPILI
Witam. Zakładam temat, bo chciałbym, żebyście opisali Wasze doświadczenia, metody itp. z nauczaniem Waszych czworonogów różnych sztuczek itp. Opiszcie co, i w jaki sposób nauczyliście Waszego psa. Wiem, że nauczenie czegoś psa nie jest zajęciem łatwym i niektóre rasy są do tego bardziej lub mniej predysponowane.
A to moja ok trzymiesięczna psinka:



Ma za sobą postępy. Dość szybko się uczy. Nauka aportowania praktycznie od zera zajęła mi z nią kilka dni, po ok 10 min treningu dziennie. Na razie aportuje tylko swoją piłeczkę i patyk ;) . Osiągnąłem to metodą nagród za dobrze wykonane zadanie, chodź na początku nie było łatwo. Chciałbym ją nauczyć jeszcze wielu sztuczek i mam nadzieję, że przy odrobinie wytrwałości uda mi się coś osiągnąć.
Zapraszam do postowania.
Pozdrawiam :)

biosteron - 2010-12-02, 16:47
Temat postu: Re: PSY-METODY I WYNIKI TRESURY WASZYCH PUPILI
Artur70 napisał/a:
Nauka aportowania praktycznie od zera zajęła mi z nią kilka dni, po ok 10 min treningu dziennie. Na razie aportuje tylko swoją piłeczkę i patyk ;) . Osiągnąłem to metodą nagród za dobrze wykonane zadanie, chodź na początku nie było łatwo.


Witam.

Jak Twoim zdaniem powinien być dobrze wykonany aport psa ??, bo w większości u właścicieli czworonogów widziałem blednie wykonany aport. Z tego co ja się orientuje, a myślę, ze wiem co mowie,bo sporo przeczytałem książek o tematyce kynologiczno - myśliwskiej, oraz swego czasu miałem hodowle psów myśliwskich, to poprawnie wykonany aport powinien wyglądać tak: na komendę siad, piesek siada, wtedy rzucamy przedmiot, który ma być aportowany, po upadnięciu aportu, wydajemy pieskowi komendę aport, piesek oddala się od właściciela na rozkaz w poszukiwaniu aportu, gdy go już wywęszy i złapie do pyska to powinien wrócić grzecznie do właściciela, wlasciciel wtedy wydaje komendę siad i zabiera aport z pyska psa. Niby proste, ale nie każdy wie, ze tak powinien wyglądać poprawnie wykonany aport naszego pupila.

Artur70 - 2010-12-02, 19:06

biosteron, na razie udało mi się nauczyć psiaka przynoszenia patyka i kładzenia mi go na nogach. Do ideału daleko, ale nawet coś takiego cieszy, jak człowiek widzi, że pies w miarę kuma :) A o tym, że tak powinien wyglądać wzorcowy aport to nie wiedziałem.
Tyle, że mnie to nie potrzebne. Ważne, by można się było z psem pobawić np. w coś takiego, że ja mu rzucam przedmiot w jakieś chaszcze itp, a on sobie grzecznie przynosi itd :)
Chodzi tylko o dobrą zabawę :)
Pozdrawiam ;)

Jolek - 2010-12-02, 20:24

:) Artur70 Tekila jest piękna.Mogę Ci poradzić abyś wybrał się do księgarni i kupił sobie dobrą książkę w której jest opisane krok po kroku, wedle wieku jak wytresować psa i o jego psychologii. Ja kiedyś dostałam taką w prezencie i dużo mi pomogła. Może nie przerobiłam wszystkich szkoleń i haseł ale jestem zadowolona z jej wychowania i posłuszeństwa. Nie używam słowa ,,aport" tylko konkretnie rzecz którą rzucam: przynieś, daj piłeczke, patyk, zabawke ewentualnie-przynieś,daj tą kurę którą wskażę palcem jeśli stawia opór przed wejściem do kurnika :d . Zabawa w chowanego służy w znajdowaniu konkretnej osoby z rodziny. Bardzo lubi tą zabawę. Można nauczyć bardzo dużo ale Ty też musisz nauczyć się z jej zachowania co Twoja towarzyszka chce Ci ,,powiedzieć". Bez wzajemnego zrozumienia się trudno będzie szkolić pieska a szkolić tylko na pokaz to dla mnie jest ,,głupotą". ;)
Artur70 - 2010-12-02, 21:51

Jolek, dzięki za rady ;) Moja poprzednia Tekila też lubiła zabawę w chowanego :)
Dość dobrze znam się na psychice psów, ale faktycznie do tresury przydałby się jakiś podręcznik. Nie chodzi mi o szkolenie właśnie na pokaz, bo przy obcych pies się spłoszy i nic nie pokaże. Nie chodzi o to. Nawet trochę nienaturalnie to wygląda jak pies chodzi przy właścicielu jak zahipnotyzowany i czeka na każdą komendę. Mój pies jest do towarzystwa i do współpracy z drobiem( na razie jest na etapie integracji z kogutem :P ). Poprzednia Tekila nie raz ratowała mi kury czy kaczki przed jastrzębiem, czy też przed orłem 8) , który zawisł nad podwórkiem i wypatrywał ofiary. Nie raz też przyganiała ptaki z pola na podwórko. Mój priorytet to to,by dobrze ułożona i posłuszna, bo pomagać mi przy drobiu:)
Pozdrawiam :d

Monia - 2010-12-03, 11:17

hej mój pies szybko nauczył sie podawać łapę i leżeć-wystarczyła w ręce karma od kota:).a tak na poważnie dużo trzeba rozmawiać z psem,wbrew pozorom duzo potrafia zapamietać.Ja chodząc na spacer z psem na pola nie muszę go trzymać na smyczy gdy podchodze stado saren do focenia bo on nawet sie nie interesuje tym co robie.Sarny mogą nawet uciekac a on nie zaczyna gonic.Inna sprawa jest z bażantami,kuropatwami-te uwielbia uszkać i płoszyć ale nie gonić.Ostatnio była taka zabawna sytuacja otóz mój pies spał na łózku a ja chcialam poprawić jego koc by zasłonić posciel więc mówie do niego :idz do marzeny da ci czekolade odrazu wstał i poszedł do sąsiedniego pokoju po czekolade.Oczywiście dostał kąsek.Na spacery biore przysmaki i wystarczy ze powiem ciasteczko pies jest przy mnie.Czasem skarpetki przyniesie jak chce iść z moją siostra na spacer bo najczęściej chodzi ze mną.Czasem jak mi się nie chce iść to wysyłam go do taty tez wie,że ma zejść na dół i iść do konkretnej osoby.Juz teraz coraz mniej wędrujemy bo zaczyna mieć problemy ze stawami,teraz na spacer nosi skarpetki i spi w domu wszak ma już 10,5 roku a przemierzył sporo kilometrów.Jest to moj pierwszy pies i mysle,że nie popelniłam błędu w wychowaniu.Następnego nie będzie wiec na tym sie skonczy.
Bodziofx - 2011-04-22, 23:30

Witam.Mam obecnie 7 miesięcznego psa owczarka niemieckiego i chodze z nim na szkolenia.Jego poprzednikiem była suka owczarka i odeszła z tego świata mając 13 lat.Szkoliłem ją sam bazując na literaturze.Ona miała inny charakter niz jej następca nie było problemu z jej ułożeniem.Obecnie nie dawałem sobie rady, zapisałem go na tresure.Fakt kosztowało to mnie sporo kasy ,ale są efekty.
myszki - 2011-06-25, 14:43

mój pies ma obecnie 11 lat a mam go od dnia kiedy miał 3 miesiące - w ciągu kilku dni opanował siad, leż, waruj, jeść na komendę, dawać łapę, skakać przez płotki, kopać, szukać, aportować i wiele innych - a sposób - wytrwałość i wzór wytresowanego już psa :) szczeniak ma przykład i szybciej się uczy :)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group